Nie mam dziś weny do pisania. Za mną błogi weekend i dosłownie morze wrażeń. Odkryłam dziś na nowo pewien stary świat. Wkrótce Was do niego zaproszę, ale najpierw muszę sobie wszystko uporządkować w głowie. Ktoś zgadnie, dokąd mnie nogi poniosły?
Przy okazji zamknęłam etap bezpańskich kwadratów. O nie, nie myślcie, że narzuta dla Ani skończona. Na razie udało mi się połączyć wszystkie kwadraty w pasy.
A Wam jak minął weekend? Odkryłyście nowe miejsca lub talenty? Udanego tygodnia!
Chciałam najpierw powiedzieć, że jakiś skansen, ale się przyjrzałam i ... nie znam :) Jakiś sklep, kawiarnia ? Ale gdzie to, co to, nie wiem. Nie bardzo pomocne takie zgadywanie :D
OdpowiedzUsuńBierz się za narzutę, już Ci niewiele zostało !
A ja myślę, że jest to jakaś niewielka, ale bardzo stylowa kawiarnio - herbaciarnia, tak wydedukowałam po małych szczegółach ale kto wie, w każdym razie czym by to nie było to jest to miejsce z charakterystycznym klimatem. Zgadłam? Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuń