27.10.2014

W październiku..


Świat idzie spać, a ja budzę się do życia. Mało mnie tu, bo wciąga mnie codzienność, spotkania, rozmowy, kucharzenie. Wywijam szydełkiem, połykam książki, współtworzę nieziemsko smaczne powidła. Znoszę do domu trofea w postaci chleba na zakwasie i twarogu wiejskiego. Spotykam się z cudownymi ludźmi, takimi z aurą, co to niczym balsam i spa dla duszy.. Weekend zwieńczony wizytą w teatrze dla dzieci i w magicznej herbaciarni, takiej z niskimi stolikami, poduchami i ciężkimi kotarami. Turecka chałwa i hawajska herbata - dzieciaki chłonęły wszystkimi zmysłami. Ciągle biegam po parku i taka lekka się czuję. A jutro, w biały dzień, idę na konsultacje do przedszkola - ot tak, porozmawiać sobie z Panią Przedszkolanką o moim leśnym duszku. Taki luksus! 
Ale przede wszystkim, najmocniej i najbardziej, wciąga mnie pewien nowy projekt. Taki, co to może mi w przyszłości satysfakcję, chleb na zakwasie i czółenka z kokardą przyniesie. Pracuję na to moje zawodowe życie po życiu i mam nadzieję, że do końca roku będę mogła się pochwalić pierwszymi efektami. W głowie milion pomysłów, ekscytacja sięga zenitu.
W międzyczasie zrobiłam kipisz w szafach, szufladach i na strychu, więc wkrótce zaproszę Was na małą wyprzedaż. Ktoś chętny? :-) 
Tymczasem prezentuję kocyk wydziergany dla pewnej nowej obywatelki, małej wieśniaczki z najprawdziwszej wsi, baśniowej istotki. Do zobaczenia! 





10 komentarzy:

  1. Piękne połączenie kolorów, bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniały kocyk :-) Piękne kolory.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ile energii w tym poście - tego mi właśnie trzeba. Trzymam kciuki za Twoje plany i kibicuję!
    A kocyk naprawdę prześliczny - szczerze podziwiam (i pozdrawiam) :)

    OdpowiedzUsuń
  4. cieszę się, że tak dobrze wszystko u Ciebie się układa! i trzymam kciuki!
    kocyk przepiękny, marzenie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. mmm moje ulubione połączenie kolorów:) śliczny!

    OdpowiedzUsuń
  6. jak miło czytać o Twoich pozytywnych myślach i planach pełnych wiary. kocyk mnie zauroczył, bo kolorystyka iście wymarzona

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny kocyk :) Cieszę się, że szydełko coraz bardziej przylega Ci do łapek :) Wiesz, Twój post napełnił mnie energią, która z każdym kolejnym dniem remontu ulatywała ze mnie w sporych porcjach :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Uroczy kocyk;) Taki cieplutki i w pięknej tonacji!

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny kocyk, kolorki super, dziergaj dalej bo z ogromną chęcią chciałabym zobaczyć kolejne piękne efekty Twojej pracy:) Trzymam kciuki aby wszystkie plany i zamierzenia się powiodły:) Pozdrawiam cieplutko Kasia:)

    OdpowiedzUsuń