Czy wasze dzieci też tak mają, że niezależnie od tego, jak późno by nie
poszły spać, i tak w dzień wolny wstaną o 6 rano? Moja Ania tak ma.
Zazwyczaj ciężko mi dojrzeć jasne strony tej sytuacji, ale dziś ta
wczesna pobudka wyjątkowo mi się przydała. Włączyłam jej "Smerfy" (w
weekendowe poranki bezkarnie ogląda bajki), sięgnęłam po wełnę i szydełko oraz
wydziergane wcześniej kwadraty, dokończyłam jeden duży i tym samym
powołałam do życia moje pierwsze szydełkowe dzieło.
Nie jest to może majstersztyk, ale jak na pierwszy raz czuję się całkowicie usatysfakcjonowana. Dzięki ci YouTube! Od dziś żyję w przekonaniu, że z YouTubem jestem w stanie spełnić każdą swoją wełnianą zachciankę. Sama rzucam sobie wyzwanie i mam zamiar wkrótce zaprezentować ciąg dalszy :-)
Nie jest to może majstersztyk, ale jak na pierwszy raz czuję się całkowicie usatysfakcjonowana. Dzięki ci YouTube! Od dziś żyję w przekonaniu, że z YouTubem jestem w stanie spełnić każdą swoją wełnianą zachciankę. Sama rzucam sobie wyzwanie i mam zamiar wkrótce zaprezentować ciąg dalszy :-)
brawo! brawo!
OdpowiedzUsuńP.S. Podglądam od początku a dziś się ujawniam. Też się od niedawna uczę szydełkować, więc szczerze kibicuję :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Kłaniam się :-) każda wizyta i komentarz mnie cieszą - dziękuję. Mnie szydełkowanie strasznie wciągnęło - zrobię włóczkowe zapasy i biorę się do pracy. Również będę kibicować, a teraz udaję się do Ciebie z wizytą. Pozdrawiam ciepło :-)
UsuńJa sie zabieram za te szydelkowe kwadraty od dawna, może wlaśnie z you tubę mi sie powiedzie , piękne poduszki.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :-) Te kwadraty naprawdę nie są takie trudne - to jedno z przełomowych odkryć w moim życiu. Będę trzymać za Ciebie kciuki!
UsuńPięknie :) Teraz tylko czekam na coś większego :)
OdpowiedzUsuńEvella, pochwała z Twojej strony to naprawdę zaszczyt - wyczyniasz cuda z tą wełną i nawet nie śmiem marzyć o tym, że kiedyś dojdę do takiej wprawy. Ale próbować będę - plany mam bardzo ambitne :-)
Usuń